Adolf Hitler jako polityk Adolf Hitler był zdolnym politykiem. Dokładnie wiedział, czego chce i dążył do tego za wszelka cenę. Był doskonałym mówcą, dzięki czemu zdobył umysły prawie wszystkich Niemców. Tych, których nie udało mu się do siebie przekonać zliwidował. Początki III Rzeszy to wielki rozwój przemysłu głównie zbrojeniowego. Jednak to też rozwój dróg i kultury. Kultury, która w jednoznaczny sposób obrazowała, co jest dobre, a co złe. W nowej Rzeszy aparat propagandy nic nie pozostawiał przypadkowi. Hitler bardzo sprytnie potrafił wykorzystać sytuację, w jakiej znalazły się Niemcy po pierwszej wojnie światowej. Hitlerowskie obietnice "Wielkich Niemiec" i odwetu za przegraną wojnę pobudziły do działania miliony Niemców. Rozbudowany do granic aparat niemieckiej propagandy pomagał w nakłanianiu ludzi do zaakceptowania haseł Hitlera. W polityce zagranicznej Fuhrer także wykazywał się dużym sprytem. Chętnie zapraszał zachodnich dygnitarzy do swoich fabryk broni. Podczas jednej z takich wizyt - premiera Francji - w fabryce Heinkla, Hitler pochwalił się, że produkuje 3000 samolotów miesięcznie. Premier francuski nic nie odpowiedział wiedząc, że jego kraj wytwarza w tym samym okresie jedynie 600 samolotów. Był to jedynie blef Hitlera mający stworzyć mit o potędze nowych Niemiec. Władcy zachodnich krajów dali się złapać w sidła i rozpoczęli tzw. politykę ustępstw. Hitler zdawał sobie sprawę z tego, że państwa zachodnie są zastraszone i nie zdolne do jakiegokolwiek działania. Wykorzystał tą sytuację praktycznie do granic możliwości. Bez oddania ani jednego wystrzału i straty ani jednego żołnierza zajął Austrie, Kłajpedę i zachodnia Czechosłowacje (tzw. Sudetenland). W późniejszym okresie na mocy porozumień zajął całą Czechosłowację. Państwa zachodnie były nie zdolne do jakichkolwiek działań i posłusznie zgadzały się na wszelkie ustępstwa. Dopiero, gdy Hitler wysunął wobec Polski żądanie oddania Gdańska i pozwolenia na budowę eksterytorialnej autostrady Francja i Anglia postanowiły działać. Został podpisany pakt pomiędzy Polska, Francja i Anglia na mocy, którego w momencie zaatakowania któregokolwiek z państw sygnatariuszy paktu, reszta miała udzielić pomocy wojskowej napadniętemu. Hitler wiedział, że jeśli zaatakuje na zachód w stronę Francji, Polska wypełni swoje zobowiązania i zaatakuje od wschodu Niemcy, wiedział również, że jeśli zaatakuje Polskę Francja nie zaatakuje go z zachodu. Nie mylił się. Gdy jego armie zdobywały tereny polskie, na zachodzie trwała tzw. dziwna wojna. Jednym słowem życie na froncie toczyło się cicho i spokojnie a wojska Sprzymierzonych nie przeprowadzały żadnych ofensyw. Ograniczały się jedynie do zrzucania ulotek propagandowych. Jednak z biegiem wojny Hitler zaczął tracić głowę popełniając coraz więcej błędów, a wraz z zatrzymaniem jego armii strącił również swój najważniejszy element polityki-zastraszenie. Pod koniec wojny mógł tylko liczyć na to, że dowódcy państw sprzymierzonych pokłócą się o wpływy po wojnie i zerwą pakt. Przewidywania były słuszne, na co wskazuje późniejszy konflikt nazywany zimną wojną i dwa obozy (komunistów i kapitalistów) jednak dopóki Sprzymierzeni mieli wspólnego wroga - Niemcy - potrafili iść wobec siebie na ustępstwa. Błędy Fuhrera
Ten rozdział mojej strony należy traktować z przymrużeniem oka. Domeną historyka jest badanie faktów, nie zaś gdybanie, co by było gdyby. Nie mogłem się jednak powstrzymać przed zamieszczeniem na stronie kilku zdań swoich przemyśleń. Oczywistą sprawą jest to, że część z Was nie będzie się ze mną zgadzać, inni będą mieli zupełnie odmienne zdanie, ale nikt nikogo nie zmusza do czytania tego tekstu. Trzeba zaznaczyć, że są to tylko czysto teoretyczne mrzonki nie poparte żadnymi faktami historycznymi. Sprawą powszechnie znaną jest to, że Adolf Hitler nie pozostawiał swoim dowódcom zbyt wiele swobody. O ile Fuhrer był bardzo przebiegłym politykiem to strategiem już nie. Przebiegłym politykiem?? Tak!! A jak inaczej nazwać to, że sprytnie lawirując, często stosując blef udało mu się zająć Austrię, Czechosłowację oraz Kłajpedę bez oddania jednego strzału?? Nie mając znacznych sił potrafił zastraszyć władców państw zachodnich do tego stopnia, że byli oni skłonni do wielu ustępstw. O wiele gorzej wiodło się Hitlerowi na polu strategii. Tu w zasadzie od samego początku wojny popełniał błędy. Sam plan ataku na Francję w roku 1940 był przygotowany perfekcyjnie. Gdy wojska sprzymierzonych rozpoczęły rozpaczliwą obronę ostatniego przyczółku w okolicach Dunkierki, Hitler nakazał zatrzymać wojska. Umożliwił tym ewakuację znacznych sił Brytyjskiego Korpusu Ekspedycyjnego. Dzisiaj Anglicy w swoich wielce wątpliwych programach historycznych przedstawiają te zdarzenie jakoby oni powstrzymali "niemiecki żelazny walec". Prawda jest taka, że nie mogli tego zrobić, bo nie mieli sił odpowiednich do tego jednym słowem uciekali z plaż Dunkierki tak szybko ze zostawili na nich cały swój sprzęt łącznie z hełmami i bronią osobistą. Nieźle, co?? żołnierz bez hełmu heh. Wracając do samej decyzji Adolfa Hitlera, dlaczego tak zrobił?? Otóż jest kilka domysłów, a ani jednej jasnej odpowiedzi. Mi najbardziej logiczną wydaje się ta: otóż Hitler dając szanse ucieczki oddziałom brytyjskim dał sobie nadzieję na podpisanie układu pokojowego z Anglią i Francją, znając politykę ustępstw jaką przed wojną prowadzili politycy obu państw, miał prawo na to liczyć. Nie wziął jednak pod uwagę tego, że nowym premierem Wielkiej Brytanii został nieustępliwy Churchill. Jednym słowem z pokoju nic nie wyszło a siły, które udało się ewakuować stanowiły zalążek przyszłej brytyjskiej armii. I tu możemy zastanowić się nad bilansem tej decyzji. Hitler nie dostał nic, Anglicy natomiast po ewakuacji mieli zalążek nowej armii. Wydaje mi się, że gdyby Hitler zniszczył Korpus Ekspedycyjny we Francji o wiele trudniej byłoby Anglikom odbudować wojska. Jak wiadomo o wiele trudniej zaczyna się coś robić od samego początku niż mając już jakiś punkt oparcia. Hitler był zawiedziony postawą Anglii i zaplanował zemstę. Miała ona nastąpić w roku 1941. Zdarzenie to w historii nosi nazwę bitwy o Anglie. Pierwsze uderzenie miała zadać Luftwaffe, gdy ta zniszczyłaby siły powietrzne Anglii miał nastąpić desant na brytyjskie plaże. Bitwa zakończyła się już w pierwszej fazie. Luftwaffe wycofała się z dużymi stratami. I tu kolejny błąd. W pierwszej fazie nalotów Niemcy bombardują lotniska, stacje radarowe i całą infrastrukturę lotnisk. Anglicy są już wyczerpani walką, ale niepokonani. Jednak w tym momencie H.Goering (Marszalek lotnictwa) przenosi naloty z lotnisk na brytyjskie miasta. Jednostki lotnicze otrzymują tak potrzebny czas na uzupełnienie kadr, odbudowę lotnisk i infrastruktury. Gdy Luftwaffe atakowała miasta RAF odbudowywał się. Bardzo szybko był zdolny do zadania uderzenia, po którym Luftwaffe musiało się wycofać. Po tych wydarzeniach decyzja o przeprowadzeniu desantu na brytyjskie wybrzeże została przełożona na nieokreślony czas. Kolejny błąd. Wiadomo, że w tym okresie Hitler planował już swoją następną ofensywę, czyli najazd na ZSRR. Pozostawiając Anglie samą sobie na swoich tyłach sam doprowadzał do walki na dwa fronty. Walki, której po doświadczeniach pierwszej wojny światowej obawiali się wszyscy dowódcy Wehrmachtu. Niemcy nie były na tyle mocnym państwem, aby móc sobie na taką wojnę pozwolić. Następnym błędem było rozpoczęcie wojny z USA. Uczynił to zaraz po ataku na Pearl Harbor za namowami Japończyków. Jasne było, że Niemcy nie mogą już tej wojny wygrać. Siły produkcyjne USA były zbyt duże w stosunku do możliwości przemysłu niemieckiego, który dodatkowo zaczął być nękany częstymi nalotami. Ofensywa na ZSRR to pasmo kolejnych pomyłek, które musiały się zakończyć przegrana. Sądzę, że wojnę ze Związkiem Sowieckim można było wygrać, ale pod warunkiem utrzymania kilku zasad. Wydaje mi się, że najważniejszy błąd został popełniony jeszcze przed rozpoczęciem ofensywy. Otóż, gdy Hitler jest już gotowy do ataku, Mussolini ma kłopoty na Bałkanach, Hitler postanawia mu pomóc i wysyła tam część swoich wojsk. Przez tą decyzję ofensywa zostaje opóźniona o miesiąc. Wbrew pozorom to dużo, gdyby Niemcy rozpoczęli ofensywę o ten miesiąc wcześniej zdążyliby zająć przed zimą Moskwę. A tak pozostali w polu na nie przygotowanych pozycjach obronnych. Poza tym przez cala kampanię na wschodzie nie potrafiono określić celu głównego!! Raz była to Moskwa innym razem Kaukaz. Wiązało się to z nie potrzebnym przerzucaniem wojsk, które dodatkowo się męczyły i często prosto z marszu były wysyłane do walki. W początkowych założeniach kampania w Rosji miała być podzielona na dwa etapy. W pierwszej jej części wojska niemieckie miały dojść do połowy odległości do Moskwy, przeczekać zimę i na wiosnę przeprowadzić kolejną teraz już ostateczną ofensywę. Hitler nie przyjął jednak takiego rozwiązania, kazał zająć jak najwięcej terenu. Przez to żołnierze Wehrmachtu zostali wystawieni na działanie surowego rosyjskiego klimatu, na pozycjach, których nie można było obronić!! Zupełnie inną rzeczą jest to, że żołnierze ci nie byli zupełnie przygotowani do surowej rosyjskiej zimy. Wielu z nich zamarzło... I tu kolejne pytanie: atakujemy na państwo wielkości ZSRR i nie mamy pojęcia o klimacie tam panującym?? W okresie wielkich opadów jesiennych Niemcy tracili więcej czołgów w błocie niż w walce... Błędy można by wymieniać dalej, ale wydaje mi się ze najważniejsze zostały tu wspomniane :) Dlaczego wojna wybuchła w 1939 roku Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego wojna wybuchła akurat w roku 1939? Ja spotkałem się z kilkoma teoriami na ten temat w artykule tym postaram się kilka z nich przedstawić. Wiadomo jest, że Hitler do końca nie mógł być pewien poparcia zarówno, jeśli chodzi o społeczeństwo jak i wyższych urzędników. Zdawał sobie sprawę, że rozpoczynając kampanię w Polsce wiele ryzykuje. Zdawał sobie jednakże sprawę, że tylko zwycięskie kampanie wybija z rąk opozycji wszelkie argumenty. Hitler nie mógł czekać. Poza tym Hitler w momencie wybuchu wojny był już mężczyzną w słusznym wieku. Jako kombatant zdawał sobie sprawę jak wielkim obciążeniem fizycznym i psychicznym jest wojna. Wiedział, że nie może już czekać. Był to już ostatni dzwonek, aby podjąć działania. Każdy kolejny rok odbierał mu siły a wiedział, że będzie ich wiele potrzebował, aby dowodzić narodem podczas wojny. Jeśli popatrzymy na to jak wyglądał Hitler, gdy wojna dobiegała końca. Fakt wpłynął na to także nieudany zamach, ale pamiętać należy o wyniszczającym stresie, braku snu czy zwykłych nerwach. Kolejny prawdopodobny powód to świadomość Hitlera o zbrojeniach, jakie podjęły lub miały podjąć w niedługim czasie państwa, z którymi miał walczyć (chociażby Polska). Tylko stosując atak mógł wyprzedzić wroga. To tyle, jeśli chodzi o ten temat. Artykuł jest tylko efektem moich przemyśleń możecie się z nim zgadzać lub nie. |